Pustynia między Costa Calma i La Pared
Owszem, jest to dość specyficzne miejsce, bo jak na każdej pustyni, tutaj również niewiele jest. Aczkolwiek nazwanie tego pustynią jest trochę na wyrost i chyba nigdzie nie znajdziecie tej nazwy w odniesieniu do tego miejsca. Ja sobie je tak nazwałem, bo niesamowicie mi się tam podobało.
No dobra, ale co tam takiego fajnego? Trekking, spacer, piknik… co kto chce. To jest w tym wszystkim piękne, że tam nic nie ma. Można po prostu iść przed siebie, w każdym kierunku, i każdy będzie dobry. Z niektórych wzniesień widać ocean z obu stron. Jest to w końcu najwęższe miejsce na wyspie. Odległość między zachodnim a wschodnim brzegiem wyspy to jakieś 5 km, idealnie na spokojny popołudniowy spacerek.
Geografia i krajobraz
Pustynia położona jest w południowej części Fuerteventury, między popularnym kurortem Costa Calma a spokojnym miasteczkiem La Pared, w najwęższym miejscu wyspy. Krajobraz pustyni składa się głównie z rozległych wzniesień pokrytych piaskiem i drobnymi skałami, które rozciągają się na kilka kilometrów i są porośnięte sporadycznie krzewami. Chyba nie można tego nazwać wydmami, bo powierzchnia jest zbita i tylko pokryta cienką warstwą sypkiego piasku. Piasek pochodzi z erodowanych skał wulkanicznych, rozkruszonych przez lata muszli oraz z drobnych cząstek przywianych z Sahary, co nadaje pustyni jej charakterystyczny, złocisty kolor.
Atrakcje turystyczne i aktywności
Czyli co tu można robić? Można wiele, a można też robić nic, co kto chce. Można wybrać się na wędrówkę, która pozwala na bliskie obcowanie z unikalnym krajobrazem oraz zdobycie kilku interesujących zdjęć. Popularne są również przejażdżki quadami lub buggami, które dostarczają emocjonujących wrażeń i umożliwiają szybkie przemieszczanie się po rozległym terenie. Dla miłośników fotografii pustynia oferuje szerokie panoramy z błękitem oceanu w tle.
Wskazówki dla odwiedzających
Odpowiednia ilość wody, wygodne buty i krem z filtrem to trzy obowiązkowe rzeczy, jakie należy ze sobą zabrać na taką wędrówkę. Żadnej z tych rzeczy nigdzie po drodze nie kupicie, bo to pustynia i nie ma tu sklepów! W sumie nic tu nie ma. Ale ta pustynia też nie jest ogromna, więc chyba z pragnienia czy głodu nie umrzecie.
Cienia również tu nie uświadczycie, więc dobrze zabezpieczcie się przed słońcem. Nie tylko krem, ale czapka się przyda, żeby nie dostać udaru. Buty nie muszą być górskie, ale wygodne, z twardą podeszwą, gdyż sporo tu nierówności, małych skał i kamieni, dzięki czemu łatwo o uraz stopy. Piasek też potrafi się całkiem mocno nagrzać w słońcu, co również dobrze mieć na uwadze, wybierając między sandałami a pełnymi butami.
Na koniec, dobrze jest wziąć ze sobą telefon z GPS-em, bo w sumie wszystko się może zdarzyć – możecie skręcić kostkę albo dostać rozwolnienia. Dobrze mieć możliwość zawiadomienia odpowiednich służb oraz przekazania im swojej dokładnej pozycji.
Bezpieczeństwo
Jak już omówiliśmy sobie potrzebne do zabrania rzeczy, to chyba więcej o bezpieczeństwie mówić nie trzeba? A może kilka słów chociaż. Na tej pustyni raczej nie ma większych niebezpieczeństw, poza urwiskami od strony zachodniej, więc uważajcie, gdzie stawiacie stopy. Dobrze jest też wybrać odpowiednią porę dnia na taką wędrówkę – środek dnia to nie jest najlepszy pomysł. Najlepsze zdjęcia wychodzą rano i wieczorem, o złotej godzinie. W południe jest nie tylko gorąco, ale też kolory są jakieś takie sprane.
Dobrze jest poinformować kogoś o swoich planach lub nie iść samemu. W grupie zawsze raźniej!
Ochrona środowiska
Myślę, że nie muszę o tym pisać, ale napiszę. Najpiękniejsza w takich miejscach jest ich dzikość i brak działalności człowieka. Sprawmy więc, żeby tak zostało i inni również mogli się tym miejscem cieszyć. Nie niszczcie tamtejszych roślin – one już mają dość ciężkie warunki, nie potrzeba im dodatkowo utrudniać życia, bo komuś przeszkadza krzaczek. Nie pozostawiajmy tam również śmieci, bo po pierwsze to głupie – zostawiać gdzieś po sobie śmieci. Tylko śmieci zostawiają śmieci!
Po drugie, tam często wieją wiatry, więc pozostawione rzeczy mogą szybko dostać się do oceanu, a tam może skorzystać z nich jakiś żółw morski, zadławi się, umrze i to będzie wasza wina. Po co to wam?
FAQ
- Czy można wędrować po pustyni samodzielnie?
- Tak, czemu nie, ale w kupie raźniej.
- Czy na pustyni są organizowane wycieczki?
- Tak, istnieje wiele lokalnych firm oferujących zorganizowane przejażdzki po pustynie quadem, albo buggym.
- Jakie jest najlepsze miejsce do rozpoczęcia zwiedzania pustyni?
- Każde miejsce jest dobre. Wszystko zależy, czy macie transport czy musicie wrócić do punktu wyjscia. Najlepiej wziąć mapę i samemu coś zaplanować. Żeby było dla was najlepiej.
Podsumowanie
Pustynia między Costa Calma a La Pared zrobiła na mnie niesamowite wrażenie, gdy pierwszy raz nią wędrowałem. Cieszyłem się wtedy jak dziecko z każdego wzniesienia i z tego poczucia wolności. Dlatego teraz z całego serca polecam wędrówkę tutaj, choć wiem, że to nie dla każdego. Niemniej, polecam odwiedzić to miejsce, gdyż jest niesamowite i zupełnie inne niż wszystkie inne.
Czy jechałbym tu z drugiego końca wyspy?
Hmm, drugi koniec wyspy to w tym przypadku Corralejo. Jeśli tak, to nie. Znaczy, z Corralejo jest to jakieś półtorej godziny jazdy, a podobną wędrówkę możecie odbyć po wydmach w pobliżu Corralejo. Aczkolwiek tam nie doświadczycie tego widoku na ocean z obu stron.
Ale muszę bardzo się starać, by być obiektywnym co do tego miejsca. Jest to moje ulubione miejsce na wyspie i ja tak naprawdę chyba bym jechał. Ale ja znam to miejsce i wiem, że dla niektórych będzie to po prostu piach i spalone słońcem skały. A dla mnie jest to coś pięknego. Dlatego nie chcę tak bardzo polecać czegoś tak zwykłego tylko dlatego, że mi się tam podobało. Ja w sumie to trochę dziwny jestem. Może dlatego to miejsce było dla mnie aż takie piękne.
Więcej pięknych według mnie miejsc znajdziecie tutaj. I nie wszystkie miejsca tam są takie dziwne jak to, więc proszę się nie zrażać.
Pozostaw komentarz